Organizacja paragonów

Przez dwa lata według prawa konsumenta mamy możliwość reklamowania towaru niezgodnego z umową. Wiąże się to z koniecznością przechowywania mnóstwa świstków przez minimum dwa lata. Zobaczcie jak to wygląda u mnie... :)

Teczka harmonijkowa wielkości większej koperty, kupiłam ją w Empiku, nie pamiętam już za ile. Jest całkowicie przezroczysta. Żeby nadać mojemu paragonowemu organizerowi odrobiny słońca włożyłam pomarańczową kartkę i okleiłam przód ozdobną taśmą. I od razu jest ładniej! :)

Przede wszystkim paragony dzielimy sobie na kilka kategorii w zależności od tego jak nam będzie najwygodniej. W moim przypadku paragon włożony do portfela po zakupie, w domu zostaje przypisany do jednej z kategorii: 

1. Paragony-śmieci czyli wszystkie te paragony, które nie wnoszą nic ważnego. Nie są to przedmioty, które w razie czego będę reklamować ani nie jest to artykuł spożywczy? Taki paragon wędruje do kosza.
2. Paragony za zakupy spożywcze. Do tych paragonów mam specjalny słoiczek w kuchni (czyli tam gdzie rozpakowuję zakupy). Lądują w nim wszystkie paragony z Biedronek, PoloMarketów, Auchan, Carrefour i wszystkiego innego z małą piekarnią pod blokiem włącznie! Trzymam je do ostatniego dnia miesiąca, po czym podliczam ile realnie wydaliśmy na jedzenie.
3. Paragony ważne, czyli te za zakupione ubrania, buty, torebki i wszystko inne co może się popsuć w ciągu najbliższych dwóch lat a kosztowało więcej niż 40 zł. Takie paragony lądują w paragonowym organizerze, w odpowiedniej kieszonce:

• UBRANIA
• BUTY
• BIELIZNA
• BIŻUTERIA
• DODATKI
• PIES
• DOM
• SPRZĘTY

Tutaj zamieściłam również kilka dodatkowych kategorii jak "do segregacji" czyli gdy już nazbiera się tych świstków w portfelu a czasu mało wrzucam tam żeby poczekały na swoją kolej :), "mandaty" brzydka kategoria, ale każdemu się zdarza a nie będę ich przecież trzymać na lodówce... ;)) i "potwierdzenia nadania" jeśli wysyłam jakieś ważne pismo lub paczkę, dla własnego bezpieczeństwa jakiś czas przechowuję pocztowe potwierdzenie nadania. 

Dodatkowo wszystkie paragony z organizera trzymam zeskanowane na dysku komputera, na wypadek gdyby wyblakły! :)

Kiedyś wrzucałam paragony bez ładu i składu do kartonika "na wszystko" jednak z czasem, gdy trzeba było coś reklamować okazało się że jest to kłopotliwe rozwiązanie. To natomiast przypadło mi do gustu, jest proste dzięki czemu całe segregowanie nie zajmuje dużo czasu! No i przede wszystkim dowody zakupu są bezpiecznie :)