Domowe biuro w dwóch szafkach czyli organizacja dokumentów cz. 1 !

Dokumenty to chyba najbardziej zabałaganione miejsce w większości domów. Szafki, z których się wysypuje, szuflady, które się nie domykają czy biurka, których nie widać spod sterty papierów. Znajomy widok? Dla mnie też nie :-) Zobacz jak to wygląda u mnie! :)

 Niestety w nowym mieszkaniu, tzn tym w którym mieszkam od kilku miesięcy nie mam jeszcze żadnego biurka. Wcześniej miałam małe biureczko z IKEA, ale przeprowadzając się oddałam koleżance bo stwierdziłam że się tutaj nie przyda. I faktycznie chciałabym coś troszkę większego, ale o tym kiedy indziej. 

Ponieważ osobnego pokoju na domowe biuro nie ma, nie ma nawet samego biurka jakiś zalążek tego musiałam sobie stworzyć. I tak o to w salonie, w komodzie wylądowały wszystkie artykuły biurowe i dokumenty! 

Wszystko mocno wyselekcjonowane tzn to co niepotrzebne zostało zutylizowane :) Nie zbieramy makulatury! :)

Lewa szafka, górna półka. Tacka na dokumenty z IKEA a do niej przyklejone etykietki kolejno: 

Sprawy Bieżące np aktualnie jest tam druczek reklamacji, która czeka na rozpatrzenie w sklepie i ulotka z Żabki, w której nakleja się znaczki. 

Mieszkanie to portfel na pieniądze na czynsz i domowe wydatki, umowa najmu czy korespondencja dla właścicielki, 

Dokumenty Wspólne to wszystko to co dotyczy nas obojga i jest sprawą dość ważną i/lub bieżącą :) Proste i klarowne, nie ma żadnych wątpliwości gdzie czego szukać! 

Teczka obok to wszystkie moje artykuły papiernicze, ale o tym później :)

Półkę niżej znajdują się segregatory z naszymi dokumentami. Od lewej: dwie małe teczki z posegregowanymi paragonami (kolorowa moja, przezroczysta P. TUTAJ pokazywałam jak organizuję paragony! :) ) teczka na dokumenty związane z uczelnią, dalej Karty Gwarancyjne & Instrukcje Obsługi od droższych sprzętów takich jak laptop, kanapa czy pralka, dalej segregatory z Dokumentami.  Brązowa skórzana aktówka to dokumenty dotyczące toczącej się sprawy z którymi na bieżąco chadzam do adwokata (podpisana jest żółtą karteczką samoprzylepną, którą zdejmuję gdy wychodzę z teczką z domu :-))

Szuflada na dole komody to miejsce gdzie trzymam ryzę papieru, puste notatniki, koszyczek z biurowymi gadżetami, spinacze, kalkulator i piórnik z kredkami :-) Dzięki temu że wszystko jest w jednym miejscu w dolnej szufladzie, gdy np odwiedza nas moja mała siostra sama może sobie wziąć czyste kartki i kredki :-)

Górna półka prawej strony szafy to koszyczek IKEA na przybory biurowe typu długopisy, nożyczki (jak widzieliście w poście o kuchennym organizerze tam trzymam większość długopisów i markerów, w tym miejscu tyle wystarczy :)) są tutaj moje zeszyty na uczelnię (swoją drogą bardzo fajne kołozeszyty kupione w Biedronce :))

Dolna półka z tej strony szafy to szkolne zeszyty i notatki P. i mały czarny piórnik na kilka podstawowych rzeczy jak długopis ołówek i cyrkiel żeby niczego nie musiał szukać po domu :)

Wracając do pierwszej części mojego "Domowego Biura"- to moja ulubiona jego część! :) Harmonijkowa teczka z Empiku! Pomieści więcej niż ta, którą wykorzystałam do segregacji wakacyjnych pamiątek (tutaj) i przede wszystkim.... rozciąga się i można ją postawić! A co w niej się kryje? :)

Moje biurowe artykuły czyli wszelkie naklejki, kolorowe papiery, papier do Scrapbooking'u, etykiety samoprzylepne, koszulki... no wszystko to co jest mi potrzebne do "upiększania i organizowania" naszego domu :) 

A najfajniejsze w niej (i najbardziej wygodne) jest to że mogę ją "rozciągnąć" i postawić dzięki czemu gdy siadam przy stole żeby coś "podłubać" wyciągam teczkę, stawiam przed sobą rozciągniętą na stole i mam przy okazji świetnie zorganizowane miejsce pracy bo nie muszę wyrzucać wszystkiego ze zwykłej teczki żeby znaleźć np kartkę w błękitne kwiaty :)

C.D.N... :-)

A jak u was z organizacją dokumentów? Radzicie sobie? :) Dawajcie znać!